marzec 2022 r.
Razem z Ukrainą
Jest taki czas, kiedy jeden temat wypełnia wszystko.
Trudno od niego uciec. Wszystko inne staje się mało ważne schodząc na dalsze
plany. Właśnie teraz blisko nas podniósł łeb potwór, który wydawałoby się w
Europie odszedł już trwale do historii. U naszych sąsiadów jest prawdziwa wojna.
Młode ukraińskie państwo doświadcza brutalnej napaści od sąsiada, w którym
ciągle żywe są imperialne zakusy. Doznają właśnie wszelkich potworności jakie
ze sobą niesie wojna. Jej skutki mocno wpływają również na nasze życie. Na
tragedię Ukrainy pięknie zareagowała Polska, a już imponująco, w pełni
spontanicznie nasi rodacy. Konkretnie i dzielnie na powstała sytuację
odpowiedziała również nasza stargardzka społeczność.
Gesty solidarności i konkretna pomoc płynie ze strony
licznych mieszkańców, ale także samorządu, organizacji pozarządowych, instytucji
i przedsiębiorców. Wielu z nas w różny sposób stara się włączyć w łańcuch pomocy
dla Ukraińców, którzy bronią swego kraju oraz dla uchodźców, którzy schronili
się przed wojną w Polsce, w tym szczególnie w Stargardzie. Nikt nie wie jak
długo ta sytuacja będzie trwała. Oby jak najkrócej. Jednak niezależnie od czasu
w jakim będziemy doświadczać skutków rosyjskiej inwazji na Ukrainę, musimy być
gotowi do pomocy i wspierania potrzebujących.
My Polacy wreszcie od ponad trzydziestu lat
cieszymy się pełną wolnością. Naocznie przekonujemy się co daje być w rodzinie
krajów, gdzie prawa człowieka, demokracja, samorządność, tolerancja,
praworządność, przedsiębiorczość, nie są pustymi słowami. I to niezależnie od
tego, że nasza droga do ideału meandruje i napotyka liczne mielizny. Ten stan
nie jest dany raz na zawsze. Trzeba się ciągle starać, by te wartości były
zachowane i przestrzegane. Nasza satysfakcja z bycia we wspólnocie wartości
pozwala nam zrozumieć wybór Ukrainy. Trzeba ją, na ile tylko można, wesprzeć na
drodze do Europy. Musimy być gotowi na trudne chwile. Oby nasz zapał, ale i
zorganizowana pomoc nie ustały. To jest zadanie na dziś, na jutro i pewnie na
pojutrze. Zaznaczyć tu należy, że ten bandycki napad na niezależne państwo
przyniósł również (niezamierzone przez agresora) pozytywy. Scementował on
ostatecznie Ukraińców oraz stworzył historyczną szansę na niwelację
wielowiekowych waśni i zapiekłych pretensji pomiędzy narodami polskim i
ukraińskim. Tej możliwości zadzierzgnięcia prawdziwej przyjaźni nie możemy
zaprzepaścić.
Kiedyś wojna się skończy. Trzeba liczyć, że wkrótce.
Wierzymy, że dobro zwycięży. Przyjdzie czas pokoju. Ukrainę czeka trud odbudowy
zniszczonego, miejscami zrównanego z ziemią, kraju. A później mozolne tworzenie
nowoczesnego społeczeństwa i państwa. Europa będzie musiała w tym pomóc. Polska
powinna być pomostem i orędownikiem tej pomocy. Oprócz imperatywu moralnego mamy
świadomość, że leży to w naszym interesie. Pewnie nie tylko symboliczne
znaczenie miałoby też włączenie się w nią naszej stargardzkiej społeczności.
Wśród miast partnerskich jakie ma Stargard, powinno się znaleźć konkretne,
mądrze wybrane miasto ukraińskie. Wiele polskich samorządów ma takich partnerów.
W partnerstwie miast istotne jest to, że bezpośrednie kontakty, okazywanie
życzliwości, sympatii i pomocy mają namacalny wymiar. Widzimy konkretnego
adresata i jego potrzeby. Stargard mógłby dzielić się doświadczeniem w wielu
dziedzinach. Budowa relacji kulturalnych, społecznych i osobistych byłaby
niezwykle cenna. Mogliby na tym skorzystać też przedsiębiorcy obu miast. Dla
ukraińskiego partnera ważne byłoby też poczucie, że ktoś go wspiera. Mieszkańcy
obu miast przez osobiste kontakty dołożyliby swoją cegiełkę do budowy przyjaznej
i życzliwej sobie europejskiej rodziny.
Teraz musimy cierpliwie, rozsądnie i
wytrwale pomagać - tyle co potrzeba i na ile możemy, ale myślmy już o
przyszłości.